"Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli" - Ałbena Grabowska
Oceniam całą sagę.
Jestem niczym dziecko, które nie lubi warzyw i jest w stanie dokładnie prześwietlić najdrobniejszy szczegół posiłku, aby tylko absolutnie i pod żadnym pozorem do jego przełyku nie dostała się nawet krztyna znienawidzonej potrawy. Niestety, na naszym rynku coraz więcej jest rozmemłanych książek, które przypominają rozgotowaną brukselkę..brrrr...
Z autorką miałam już kontakt:szczerze mówiąc obyło się bez spektakularnych zachwytów i spazmatycznego zawrotu głowy(tak, tak- coraz mniej olśnień....).
Trochę obawiałam się, że znów zmarnuję czas, jednak już po kilku rozdziałach okazało się, że nie-nic takiego mnie nie spotka. Mało tego, przeczytałam za jednym zamachem trzy tomy i z pewnością polecę innym.
Siłą tej sagi są dobre korzenie-rys historyczny utrzymany w ryzach,który wstrząśnie co wrażliwszym czytelnikiem. Tak, mamy swoją historię i nie bójmy się po nią sięgać.Realistyczne opisy chorób i nieszczęść, które dotykają głównych bohaterów podane są wprost. Jak to w życiu. Zdarzają się i szczęśliwe, dobre chwile, jednak jest ich zdecydowanie mniej. Mam wrażenie, że autorka lepiej radzi sobie z opisem trudnych, wyniszczających momentów z życia Winnych. Te dobre są dla mnie zbyt cukrowe i bezbarwne.Jak z reklamy tv, która nic nie wnosi.
Całość oceniam pozytywnie i rozważam zakup najnowszej powieści autorki.
Komentarze
Prześlij komentarz