Zielarnia nad Sekwaną - Liliana Fabisińska
Jestem ogromną fanką dwóch poprzednich części serii o Natalii oraz o czterech siostrach Drop. W związku z tym czekałam na kolejne spotkanie z ogromną niecierpliwością i dreszczykiem emocji.
Po rozpoczęciu lektury zawód był początkowo ogromny, bo z każdą przeczytaną stronicą nudziłam się coraz boleśniej. W dodatku kolejne wydarzenia były coraz bardziej infantylne i byle jakie. Nie, nie i jeszcze raz nie...
Kiedy doszłam do epilogu i przeczytałam słowa autorki mówiące o tym ile pracy i przygotowań kosztowała ją "Zielarnia nad Sekwaną" zwątpiłam.
Nigdy nie przypuszczałabym, że tak było.
Ogromne rozczarowanie.
Komentarze
Prześlij komentarz