Agatha Raisin i martwa znachorka - M.C. Beaton
Nic nie poradzę, że mam ogromną słabość do Agatki. Od czasu do czasu
wracam sobie do niej i zawsze świetnie się bawię. Jak już wielokrotnie
wspominałam, nie jest to literatura wysokich lotów, ale fantastycznie
odpręża i relaksuje. Należy spojrzeć na tę serię z przymrużeniem oka i
po prostu..dobrze się bawić.
Tym razem Agatha znajduje się w nadmorskim kurorcie, do którego ucieka z powodu częściowej utraty włosów. Jak zwykle wplątuje się w szereg kłopotów i później jest już tylko śmieszniej. Polecam!
Tym razem Agatha znajduje się w nadmorskim kurorcie, do którego ucieka z powodu częściowej utraty włosów. Jak zwykle wplątuje się w szereg kłopotów i później jest już tylko śmieszniej. Polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz