Kaznodzieja - Camilla Läckberg
Nie spodziewałam się takich emocji, zarwałam noc, aby czytać i wstałam o
piątej rano, aby dokończyć. Czy może być lepsza rekomendacja książki?
A tak zupełnie na poważnie, to "Kaznodzieja" pochłonął mnie całkowicie, co zdarza się coraz rzadziej-niestety.
Akcja toczy się wartko,nie znajdziecie tu rozwleczonych dialogów i opisów przyrody na trzy strony. Dodatkowo, ten thriller przepełniony jest drobnymi aluzjami, które przemycają poglądy autorki na takie tematy jak na przykład bezstresowe wychowanie dzieci.
Nie związałam się z wykreowanymi przez autorkę bohaterami, chociaż jestem już po drugim tomie sagi. Trochę to zastanawiające, ale może łączy się z faktem, że to zupełnie inny rodzaj literatury i raczej brak w nim słodyczy?
Podsumowując-doskonała rozrywka. W końcu czuję, że przeczytałam coś, co z pełną odpowiedzialnością można nazwać thrillerem.
A tak zupełnie na poważnie, to "Kaznodzieja" pochłonął mnie całkowicie, co zdarza się coraz rzadziej-niestety.
Akcja toczy się wartko,nie znajdziecie tu rozwleczonych dialogów i opisów przyrody na trzy strony. Dodatkowo, ten thriller przepełniony jest drobnymi aluzjami, które przemycają poglądy autorki na takie tematy jak na przykład bezstresowe wychowanie dzieci.
Nie związałam się z wykreowanymi przez autorkę bohaterami, chociaż jestem już po drugim tomie sagi. Trochę to zastanawiające, ale może łączy się z faktem, że to zupełnie inny rodzaj literatury i raczej brak w nim słodyczy?
Podsumowując-doskonała rozrywka. W końcu czuję, że przeczytałam coś, co z pełną odpowiedzialnością można nazwać thrillerem.
Komentarze
Prześlij komentarz