Komisarz - Paulina Świst
W tej książce nie podoba mi się wszystko. Pierwsza część była słaba
językowo, ale sam pomysł nie był taki zły. Człowiek miał ochotę
przeczytać do końca mimo miałkiego słownictwa i sztampowych bohaterów.
Liczyłam na to, że Autorka w drugiej części pozwoli występującym tu
kobietom na rozwój. Jakikolwiek progres- emocjonalny,
społeczny,JAKIKOLWIEK. A tu nic, jest jeszcze gorzej. Główna bohaterka
jest wydmuszką- nawet nie siliłam się na to, aby wyobrazić sobie, że
ktoś taki mógłby istnieć w rzeczywistości. Towarzyszący jej męski
bohater zbudowany jest za to na wzór złego chłopca z tanich romansideł.
Tak szablonowego bohatera/ klona nie widziałam od czasu, kiedy to byłam
nastolatką.
Całość polana została sosem z nieprawdopodobnych akcji policyjno-gangsterskich. Szarżować też trzeba umieć....
Nie czytałam innych recenzji na temat "Komisarza", aby nie sugerować się opiniami Znajomych i aby nie kusiło mnie, aby złagodzić swoją opinię.
Nie oszukujmy się- to najgorsza książka roku.
Całość polana została sosem z nieprawdopodobnych akcji policyjno-gangsterskich. Szarżować też trzeba umieć....
Nie czytałam innych recenzji na temat "Komisarza", aby nie sugerować się opiniami Znajomych i aby nie kusiło mnie, aby złagodzić swoją opinię.
Nie oszukujmy się- to najgorsza książka roku.
Komentarze
Prześlij komentarz