Zerwa - Remigiusz Mróz

Przeczytałam wszystkie części. Po czwartym tomie pomyślałam, że pora kończyć serię.
"Zerwie" pozwoliłam odleżeć na półce, aby nabrać ochoty i werwy do dalszej wędrówki śladami Bestii i Forsta. Tygodnie mijały, jednak natchnienie do spotkania z nimi nie przybywało. Sięgnęłam więc po tę książkę trochę wbrew sobie samej, ale z poczuciem, że chcę wiedzieć jak skończyła się według Remigiusza Mroza ta historia.
Nie chcę skrzywdzić autora, jednak w moim odczuciu finał nie jest spektakularny. Nie czułam już tego zaangażowania i pasji, która towarzyszyła mi wcześniej podczas lektury.
Jestem pewna, że zagorzałym fanom Remigiusza Mroza książka się spodoba. Gładki styl, matczyne traktowanie czytelnika- wszystko jest tak jak zawsze. Niebawem pojawi się kolejna część historii Chyłki. Mimo ogromnej sympatii do bohaterki, nie wiem, czy znajdę w sobie siłę, aby ją przeczytać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Deficyt niebieskich migdałów - Agnieszka Zakrzewska

SERIA : Wydziedziczone. Tom 1-3. Gorzej urodzona. Niespełniona miłość. Tajemnice z przeszłości - Mirosława Kareta

Sztorm - Daria Kaszubowska / SAGA KASZUBSKA tom. 1

Trzy kobiety - Joanna Jax

Coraz mniej światła - Nino Haratischwili

Jedyny walc - Małgorzata Garkowska

Narcyz - Izabela M. Krasińska

Na wieczne potępienie - Małgorzata Rogala

Namaluj mi anioła - Małgorzata Lis

Krawcowa z Madrytu - María Dueñas